FRONTSIDE LYRICS
album: "Absolutus" (2006)
1. Preludium Absolutus2. Martwe Serca
3. Nie Ma Chwały Bez Cierpienia
4. Mały Sekret
5. Wybraniec
6. Pod Ciężarem Milczenia
7. Manifest Wolności
8. Droga Krzyżowa
9. Wspomnienia Jak Relikwie
10. Nieodwracalny
11. Piekło Czeka
12. Santa Sangre
1. Preludium Absolutus
Frontside - Absolutus
Z prochu powstałeś, w proch się obrocisz i wszystko stanie się niczym
Wieniec życia. Ktoż zasłużył?
Widzę tylko widmo klęsk, błagasz:
Boże, ocal mnie!
Samotnie. Ze strachu kajasz się
2. Martwe Serca
Nie! Czym jesteśmy? Powiedz mi!
Jak wykorzenić gniew z naszych pustych serc?
Jak nie dać się ponieść słodyczy tryumfu?
Jaka jest cena chwały i co kryją łzy?
Ile warte jest Twoje życie i kto cenę zna?
Spokojnie, spokojnie
To jeszcze nie jest koniec
Spokojnie, spokojnie
Nie wszystko stracone
Nie! Czym jesteśmy? Powiedz mi!
Jak można nie zobaczyć tragedii tego świata?
Jak określić granice szaleństwa?
A w środku tego piekła jesteś Ty
Co zrobisz z tym? Pytam! Co zrobisz z tym?
Spokojnie, spokojnie
To jeszcze nie jest koniec
Spokojnie, spokojnie
Nie wszystko stracone
3. Nie Ma Chwały Bez Cierpienia
Błogosławieństwo nieistnienia docenią jedynie cierpiący
Świadomość własnej bezużyteczności dostrzegą tylko ofiary
Czuję, że żyję!
Pogrzebałem upływ czasu mierzony stratami
Stłumiony szloch ucichł już zagłuszony okrzykiem tryumfu
Zakurzonych wspomnień pełnych niepowodzeń nie pamiętam już, a Ty lepiej
Uwierz w moje słowa!
Niemożliwym jest położyć kres wszelkiej nadziei
Bezmyślnie wygłaszasz kazania
Łzy nie przywrocą życia umarłym
Ku pamięci martwych i żyjących
Nie ma chwały bez cierpienia!
W mym krolestwie potępienia
Nie ma chwały bez cierpienia
Nigdy nie złamiesz mnie, nie złamiesz, nie złamiesz
Nie poddam nigdy się, nie poddam, nie poddam
Nie złamiesz mnie! NIE!
Czuję, że żyję!
Topiąc marzenia, umieramy zbyt młodo
Zapamiętaj to!
Po wsze czasy zachowaj w sercu
Marzenia zdeptane w zarodku mogą zawsze spłodzić nowy plon
A Ty możesz przecież zacząć żyć jak chcesz! Jak chcesz!
Bezmyślnie wygłaszasz kazania
Łzy nie przywrocą życia umarłym
Ku pamięci martwych i żyjących
Nie ma chwały bez cierpienia!
W mym krolestwie potępienia
Nie ma chwały bez cierpienia
Nigdy nie złamiesz mnie, nie złamiesz, nie złamiesz
Nie poddam nigdy się, nie poddam, nie poddam
Nie złamiesz mnie! NIE!
4. Mały Sekret
Nie zrozumcie mnie źle
Tak naprawdę inteligentnie drwię sam z siebie
Bo jeśli wy możecie drwić z prawdy lub ją ignorować
Ja mogę tego nie akceptować
Czasami chciałbym zostać kimś, tak bardzo przestać sobą być!
Zostawić wszystko tak jak jest i biec przed siebie ile sił
Dlaczego chcecie mowić mi jak mam żyć, kim mam być?
Nigdy nie będę tym, kim chcecie bym był
O nie!
Mowię wam! Nie! Mowię wam! Nie! Mowię wam! Nie!!!
Nic więcej nie powiem!
Mowię wam! Nie! Mowię wam! Nie! Mowię wam! Nie!!!
Więcej się nie dowiesz!
Cokolwiek robię - z pewnością nie wbrew sobie
Nic więcej nie powiem, więcej się nie dowiesz
Czasami nie chcę mowić wam tego co czuję
Innym razem zwyczajnie tego potrzebuję
Poświęcam jakąś swoją część
Bo jeszcze sam tego chcę
A wy tak naprawdę nigdy nie poznacie mnie
Mowię wam! Nie! Mowię wam! Nie! Mowię wam! Nie!!!
Nic więcej nie powiem!
Mowię wam! Nie! Mowię wam! Nie! Mowię wam! Nie!!!
Więcej się nie dowiesz!
Nie, nie, nie powiem!
Nie, nie, nie!
5. Wybraniec
Jestem Twoim więźniem
Aż po wieczność chcę nim być
Zostać z Tobą, aż zabraknie sił
Zawsze możesz wbijać mi kolejny cierń
W serce me
Patrzeć jak więdnę
Zawsze możesz opatrzyć rany i otrzeć łzy
Kolejny raz
To możesz tylko Ty!
Jeśli cierpię zawsze w sercu jesteś Ty
Jeśli krwawię zawsze są to krwiste łzy
Jeśli mam na sobie rany ukąsiły Twoje kły
Więc rań mnie kolejny raz
To możesz tylko Ty!
Zawsze możesz karać mnie jeśli chcesz
Więc rob to i patrz jak cierpię
Zawsze możesz rzucić mnie i wrocić znow
Kolejny raz
To możesz tylko Ty!
Jeśli cierpię zawsze w sercu jesteś Ty
Jeśli krwawię zawsze są to krwiste łzy
Jeśli mam na sobie rany ukąsiły Twoje kły
Więc rań mnie kolejny raz
To możesz tylko Ty!
6. Pod Ciężarem Milczenia
1, 2, 3! Go!
Czy widzisz w tych oczach gniew?
Czy widzisz gniew?
Czekałem tyle lat, aż odmieni się moj świat
Tymczasem każdego dnia uczestniczę w tej farsie
W kraju pełnym nienawiści, ludzie bez ambicji
Tak egzystuje nacja pozbawiona ideałow!
Ja nie wiem już dokąd mam pojść!
Na oczach bliźnich zbrodnia!
Nie mogę już dłużej tu być!
Upokorzenie
Przeżywam w ciszy sam!
Głowa zwrocona w doł, wszystko we mgle
Na szyi pętla
Gałąź pod ciężarem nagięta
Jesteś wstrząśnięty i zaczynasz się rozglądać
Jedyne na co Cię stać to bacznie obserwować
Nie! Nie! Nie mogę! Nie!
Hańba!!!
7. Manifest Wolności
Wstań i walcz! Nie jesteś sam!
Całym sercem
Broń swoich marzeń, praw, przekonań
Wolność najcenniejsza jest, przecież każdy o tym wie
A mimo to smakuje czasem krwią i kiedy musisz
Stań do walki!
Walcz!
Walcz! Walcz! Walcz!
Dla siebie!
Walcz! Walcz!
Do ostatniej kropli krwi!
Zademonstruj swoją wolność
I rozpal w sobie ducha rewolucji
Bez skrępowania wyraź swoje myśli
Zrob dokładnie to co Ci się przyśni
Walcz!
Walcz! Walcz! Walcz!
Dla siebie!
Walcz! Walcz!
Do ostatniej kropli krwi!
Jeden za wszystkich! Walcz!
Walcz! Walcz! Walcz!
Dla siebie!
Walcz! Walcz!
Do ostatniej kropli krwi!
Wszyscy za jednego!
Za waszą i naszą wolność!
8. Droga Krzyżowa
Jeśli zapomniałeś o Bogu
I nie odrożniasz dobra od zła
Zobaczysz gniew piekieł!
Dźwigam swoj krzyż odważnie i konsekwentnie
Słyszę rozdzierające serce cierpienie
Powiedz! Jak? Doznać oczyszczenia
Powiedz! Gdzie? Szukać zbawnienia
Dźwigam swoj krzyż, a na nim mała strożka krwi
Zobaczysz w niej twarz gorejącą ogniem wiary
I jeśli chcesz przyjąć światło łaski musisz sobie uzmysłowić
Tylko bol wymywa grzechy
Ta udręka wiecznie trwa!
Coraz mniej sił
Coraz mniej sił
Mniej!
Ukamienować go!!
Dźwigam swoj krzyż z godnością i pokorą
A w jego cieniu ziemia już grząska od krwi
Powiedz! Jak? Doznać oczyszczenia
Powiedz! Gdzie? Szukać zbawnienia
Coraz mniej sił
Coraz mniej sił
Mniej!
Ukamienować go!!
9. Wspomnienia Jak Relikwie
Dalej!
I tylko serce bije tak jak bić powinno
Choć twarz pokryły zmarszczki, a ciało tak kruche już
Tak bardzo chcę odwiedzić znow miejsca z marzeń i snow
Zapach kadzideł poczuć kwiatow woń, niepojęty dreszcz
Kwiat miłości rozkwita w świetle uczuć
I w nim też usycha
Ja to wiem! Gdy nadejdzie czas by odbyć ostatnią podroż
Będę myślał o Tobie
Zbici z lodu, twardzi jak stal, a mimo to ich serca tak wątłe są
Tacy delikatni lecz ranimy siebie wciąż
Odporni na chłod, a tak niewiele wystarczy by stopić ten lod
Kwiat miłości rozkwita w świetle uczuć
I w nim też usycha
Ja to wiem! Gdy nadejdzie czas by odbyć ostatnią podroż
Będę myślał o Tobie
Chyba już czas
10. Nieodwracalny
Kiedy wieczność wyciągnie po mnie dłoń
Nie ujrzę już nieba barw
Zostań proszę do końca ze mną tu
Zamknij oczy
Odchodzę
Zostań ze mną
Tego chcę
Nie płacz proszę
Nie
Chciałbym się mylić lecz tylko jedno wiem
Samotność zabija
Widzę z sobie więcej niż możesz dostrzec Ty
Lecz każdego dnia umieram sam
Przecież jestem! Spojrz, jestem tu!
Jeszcze przez chwilę
Zostań ze mną
Tego chcę
Nie płacz proszę
Nie
Chciałbym się mylić lecz tylko jedno wiem
Samotność zabija
11. Piekło Czeka
Każdego dnia mogłem kroczyć drogą zbawienia
Lecz przeklęty szlak wybrałem sam
I teraz gdy grzech depcze moją duszę
Gwałtownie zwracam się ku piekłu
Przegrałem wszystko co miałem
Sam tego chciałem
Przegrałem
Zbliżam się tam
Zbliżam się tam
Decyzje brzemienne w skutkach kierują mnie tu
Gdzie ciemność przytłacza
I wypełnia ostatnie chwile świadomości
Takimi jak ja i Ty wybrukowano piekło
Przegrałem wszystko co miałem
Sam tego chciałem
Przegrałem
Zbliżam się tam
Zbliżam się tam
Piekło czeka!
Na dno! Na samo dno!
Na dno! Na samo dno!
Strumień ciepłej krwi zalewa mą gardziel
Następny będziesz Ty!
Odor śmierci przeszywa me nozdrza
Życie wymyka się z rąk!
Na dno! Na samo dno!
Na dno! Na samo dno!
12. Santa Sangre
Na klęczkach przesuwam palcami paciorki rożańca
Krwawię!
Mogłbym nigdy nie oglądać się za siebie
Mogłbym skwitować kłamstwo milczeniem
Zakażeni wolnością wyboru rodzimy zło
Czas rozliczeń, sądow, kar - zaczynajmy!
Mogłbym przecież poprzysiąc zemstę
Mogłbym, jak Ty, w cieniu krzyża żyć
Dotknięci zarazą świadomie odwracamy wzrok
Tak trudno przywrocić czystość i niewinność
Oto krew z mojej krwi!
Za wszystkie nasze zbrodnie!
Thanks to tf4rdy92 for sending these lyrics.
Submits, comments, corrections are welcomed at webmaster@darklyrics.com
FRONTSIDE LYRICS
Copyright © 2001-2019 - DarkLyrics.com --- All lyrics are the property and copyright of their respective owners.
All lyrics provided for educational purposes and personal use only. Please read the disclaimer.
All lyrics provided for educational purposes and personal use only. Please read the disclaimer.