FURIA LYRICS
album: "Nocel" (2014)
1. Opętaniec2. Ptaki Idą
3. Zamawianie Drugie
4. Niezwykła Nieludzka Nieprzyzwoitość
5. Nigdy I Nigdzie
6. My Bełkoczą
7. Beze Mnie
8. Ogromna Noc
1. Opętaniec
Ogromna noc
przelała się
oczyma, uszami
i nosem
prosto w lustro
w przestrzeń czymś pustą
i wewnątrz krąży
I budzić mnie kazała,
sam się wskrzeszać swoim pędem
wokół pary duchów moich osi,
tańcem ognie podnieść,
a z drzew, deszczu i niezgody
hałas dalej lepić
i krążyć i krążyć i krążyć
otępiały opętaniec -
spętany otępialec -
osmolony utopielec -
opleciony skazaniec-
obudzony zaskroniec -
pojebany zagorzalec -
złapany zagmatwaniec
zapluty nagrzaniec -
odrodzony ulepiec -
I tak kołami do świtu
więzy ze sobą zacieśniam,
nieskończoności zaplatam
koniec z końcem.
2. Ptaki Idą
Pod lasem ptaki idą,
gdzie owoce gniją
tam życia szukają,
Ni to stare,
ni młode,
na wieczność polują.
Liście się szamoczą
choć zbutwiałe,
ciężkie idą ptaki.
Idą ptaki polami,
życia przedłużaniem
żywot wypełniają.
Nocą i dniem,
orać pod nienawiść
maszerują dumne ptaki.
Ptaki polecą,
ptaki polecą,
kiedy szpony sobie
rozdziobią,
zagryzą,
zjedzą.
Raz
i daleko,
raz i wysoko.
Najdalej, najwyżej,
najszybciej
jak tylko mogą, ptaki polecą.
3. Zamawianie Drugie
Krępulcowi nie ulec
Krępulcowi nie ulec
Krępulcowi nie ulec
Krępulcowi nie ulec
Krępulcowi nie ulec
Krępulcowi nie ulec
Krępulcom nie ulec
Kiedy wola życia głoduje.
4. Niezwykła Nieludzka Nieprzyzwoitość
Prowadź kręta ścieżko
prosto do celu,
gdzie nikt nigdy
nie był,
rozlej ciężar
słodkiej prawdy,
zalej świat,
utop świat
w niezwykłej
nieludzkiej nieprzyzwoitości
przekrocz granice,
owładnij naszą mądrością,
rosnącymi oczekiwaniami,
prostym sprytem,
koleją rzeczy
i wtedy stwardniej,
utop świat
w niezwykłej nieludzkiej
nieprzyzwoitości
i na chwil kilka
miękko zamilknij,
niech ją zaleje,
niech go obleje
niezwykła nieludzka nieprzyzwoitość
To jedyna władza,
krew i pot,
ukojenie i męka,
gnuśna radość,
wieczne koło -
niezwykła, nieludzka
nieprzyzwoitość.
5. Nigdy I Nigdzie
I potworna wszechnoc
nastała,
a nas tańcem pogrzebowym
zabawiają.
Uciekaj,
uciekaj,
nie wracaj.
Będę cię gonił,
ale nigdy, nigdzie
cię nie znajdę.
6. My Bełkoczą
My bełkoczą ponuro
o niczym co jest,
wylewnie,
o żalach wlanych
przed świtem
do śniegu
co z księżyca pada,
brakiem zapchani.
Nie po nic.
My bełkoczą ponuro
my ziejemy metanem.
7. Beze Mnie
Beze mnie
to we mnie
i to wokół.
8. Ogromna Noc
Księżyc milczy, więc
od głów odpalmy pochodnie,
w ciemnościach ogromnej nocy
chodniki nimi rąbmy,
do domu,
do świtu.
A tańcem rozhulani
rwijmy więzy,
siebie od siebie
ocalajmy.
W olśnienie,
w oświecenie,
w ciemność świadomą,
w noc uświęconą.
W noc,
dalej, w noc!
w nic.
Sars: bass
Namtar: drums
Nihil: vocals, guitars, lyrics
Artur Rumiński: guitars
Thanks to kropecznik for correcting track #1 lyrics.
Namtar: drums
Nihil: vocals, guitars, lyrics
Artur Rumiński: guitars
Thanks to kropecznik for correcting track #1 lyrics.
Submits, comments, corrections are welcomed at webmaster@darklyrics.com
FURIA LYRICS
Copyright © 2001-2019 - DarkLyrics.com --- All lyrics are the property and copyright of their respective owners.
All lyrics provided for educational purposes and personal use only. Please read the disclaimer.
All lyrics provided for educational purposes and personal use only. Please read the disclaimer.