HARPUN LYRICS
1. Ulewa
Sam ze sobą w tym suchym wnętrzu
Milion myśli zalewa mnie
Z którymi się zmierzę, a które utopię? (a może to one utopią mnie)
Cokolwiek się stanie, nim zamknę oczy zastanie mnie świt
Zabierz mnie stąd bym mógł skłamać że mnie tu nie było
Zabierz mnie stąd, zabierz mnie stąd
Krople spływają po zamglonej szybie
Jak słowa których nie cofnie już nikt
Nie zatrzymam ich bo są po drugiej stronie (a może tą stroną jesteś ty?)
Cokolwiek się stanie, nim zamknę oczy zastanie mnie świt
2. Pijawki
Bezwładnie upadasz, ledwo łapiąc tchnienie
Niesiony na wietrze, puste istnienie
Czekają w cienu na ciebie, a ty ślepo przed siebie gnasz
Obejrzyj się za siebie, w tej zabawie jesteś sam
Jesteś sam
Krwiożercze pijawki zatopią swoje kły
Spójrz gdzie w tej grze jesteś ty
Zabiję cię choć bêdziesz dalej żyć, wykopią grób i nie powiedzą nic
Więc w porę powiedź "nie", nim będzie za późno
Jesteś sam
Pijawki!
3. Eskapizm
Ominę cię szerokim łukiem, zostawię za plecami
Już nigdy z tobą się nie zmierzę, pójdziemy innymi drogami
Nie chcę patrzec, nie chce widzieć, nie chcę ciebie slyszeć
Nie chcę mówić co jest dobre, nie chcę wiecęj krzyczeć
Gdy drugi raz zajdziesz mi drogę, zostanę niewzruszony
Ominę cię tym samym sposobem, przejdę niezauważony
Nie chcę patrzec, nie chce widzieć, nie chcę ciebie slyszeć
Nie chcę mówić co jest dobre, nie chcę wiecęj krzyczeć
Kurwa mać!
Nie stanę się twoja ofiarą, już mnie nie omamisz
Nigdy, nie będę patrzeć jak mną gardzisz
Nie chcę patrzec, nie chce widzieć, nie chcę ciebie slyszeć
Nie chcę mówić co jest dobre, nie chcę wiecęj krzyczeć
Pierdole to, spierdalam stąd
Pierdole to, spierdalam stąd
Ominę cię szerokim łukiem, zostawię za plecami
Już nigdy z tobą się nie zmierzę, pójdziemy innymi drogami
Nie chcę patrzec, nie chce widzieć, nie chcę ciebie slyszeć
Nie chcę mówić co jest dobre, nie chcę wiecęj krzyczeć
Gdy drugi raz zajdziesz mi drogę, zostanę niewzruszony
Ominę cię tym samym sposobem, przejdę niezauważony
Nie chcę patrzec, nie chce widzieć, nie chcę ciebie slyszeć
Nie chcę mówić co jest dobre, nie chcę mi się krzyczeć
4. Tożsamość
Kolejny dzień niesie za sobą coraz więcej frustracji
Kolejny raz rzuceni w wir jawnej manipulacji
Sprani do granic możliwości, jedyna szansa w twojej tożsamości
Sprani do granic możliwości, jedyna szansa w twojej tożsamości
Nie złamiesz nas, nie okłamiesz nas, nie zmienisz naszych racji
Nie złamiesz nas, nie wpoisz nam fałszywej demokracji
Zagubieni w tym chorym świecie, przybici kłamstw natłokiem
Zagubieni gdzies miedzy wierszami, kryjąc się przed wszechwidzącym okiem
Niech nie zabraknie ci wytrwałości, jedyna szansa w twojej tożsamości
Niech nie zabraknie ci wytrwałości, jedyna szansa w twojej tożsamości
Nie złamiesz nas, nie okłamiesz nas, nie zmienisz naszych racji
Nie złamiesz nas, nie wpoisz nam fałszywej demokracji
A.: guitar, vocals, drum programming;
B.: vocals, bass, guitar, drum programming, synths, production.
Music and lyrics by Harpun.
Recorded at Keniger Studio xx/xx/2012.
Thanks to bobermuzik for sending these lyrics.
B.: vocals, bass, guitar, drum programming, synths, production.
Music and lyrics by Harpun.
Recorded at Keniger Studio xx/xx/2012.
Thanks to bobermuzik for sending these lyrics.
Submits, comments, corrections are welcomed at webmaster@darklyrics.com
HARPUN LYRICS
Copyright © 2001-2019 - DarkLyrics.com --- All lyrics are the property and copyright of their respective owners.
All lyrics provided for educational purposes and personal use only. Please read the disclaimer.
All lyrics provided for educational purposes and personal use only. Please read the disclaimer.