RADOGOST LYRICS
demo: "Dwa Hektary Żywego Lasu" (2006)
1. Intro2. Klnijmy Się Na Słońce
3. Pieśń O Rycerzu Z Czantorii
4. Baba Jaga
5. Ogień Żywy Niczym Krew
6. Samotny Taniec Utopca
7. Tam Skąd Pochodzę
8. Kwiat Paproci
9. Czego Szukam
10. Piwny Berserk
11. Wooden Pints
1. Intro
2. Klnijmy Się Na Słońce
Bracia, klnijmy się na Słońce!
Kiedyś me serce złożyło przysięgę
By wolnym być od wszelkich kłamstw
By kochać wino, kobiety i śpiew
I Matkę Ziemię po horyzontu kres
Złóżmy przysięgę na ogień i wodę
Złóżmy przysięgę na wino i krew
Na wieczność wierni tylko swobodzie
O moi bracia na Słońce się klnę
Niebezpieczny jak ogień, rwący jak woda
Mój Oddech po czarcim trunku jest
Niczym błyskawica zniszczy wroga
Tego który stoi naprzeciw mnie
Złóżmy przysięgę na ogień i wodę
Złóżmy przysięgę na wino i krew
Na wieczność wierni tylko swobodzie
O moi bracia na Słońce się klnę
Więc póki płynie czas
Wolny jestem niczym polny wiatr
I nie zmąci tego nikt
Póki Słońce świeci
Złóżmy przysięgę na ogień i wodę
Złóżmy przysięgę na wino i krew
Na wieczność wierni tylko swobodzie
O moi bracia na Słońce się klnę
Złóżmy przysięgę
Wszyscy!
Na ogień i wodę
Teraz!
Na wino i krew
Razem!
Klnijmy się na Słońce
Klnijmy się!
3. Pieśń O Rycerzu Z Czantorii
Spójrz poprzez skały
W głąb tej ciemności
Tam mój kochany
Śni o wolności
Ledwo oddycha
Ciężkim powietrzem
Lecz ciągle myśli
O polnym wietrze
Uwolnij mnie Perunie!
A był on kiedyś
Wielkim rycerzem
Miłował dobroć
I walczył w wierze
O wielcy bogowie tego świata
Uwolnijcie mnie
Niech ta góra się rozstąpi
I będzie mi dane ujrzeć mą lubą
A potem diabli bierzcie mnie
Spójrz na cień tej góry
Ogarnia mnie
Spójrz na cień tej góry
Przytłacza, oślepia
Spójrz na cień tej góry
Porywa mnie
Spójrz na cień tej góry
Porywa, oślepia
Spójrz na cień tej góry
Ogarnia mnie
Spójrz na cień tej góry
Bo nie ma już mnie
Bo nie ma już mnie...
4. Baba Jaga
Dom na kurzej stopce
Niebieskiej róży smak
W lesie tym inaczej
Liczenia łyżek czas
Marny los twój bracie
Lepiej wróć na swój szlak
Ja grzechy wybaczę
Lecz ona to twój kat
Ma drewniane nogi
Choć zwinna niczym wąż
Czarny kot doradcą
Królestwem leśny gąszcz
Gdy twe serce czyste
Iś pewien czego chcesz
Prosić rady nie bój
Pomocną poda dłoń
Nie ma wybaczenia
Ni łaski
Boś swe ręce splamił krwią
Dla tych ideałów
Dla krzyża
Na stos wydałeś ją
Na stos wydałeś ją
Ty zdrajco
Gdy na miotle leci
Przecina mroczny pas
Chrońcie we swe dzieci
To grzechów spłaty czas
Jej imię tak znane
Rozbudza w sercach strach
Matko chroń swe dziatki
Tyś winna, to twój czas
Gdy babunia umrze
Zapłaczą sługi z kniej
Lecz żyć będzie wiecznie
W pamięci twej i mej
I choć czasy zmienne
Pamiętaj bracie że
Baba Jaga patrzy
Że widzi czyny twe
5. Ogień Żywy Niczym Krew
Popatrz na swe dzieło
Twórco masskultury
Pełno w nim robactwa
I dezynwoltury
Nie ma już honoru
Wiary w szczere słowo
Tylko jest uległość
Do telewizyjnych bogów
A mym domem wolność
Dziki ciemny las
Bezustanne śpiewy
Oraz ogień, który tańczy w nas
Więc wysłuchaj
Tej to pieśni
Marny kreatorze
Ewolucji
Kiedyś przyjdzie taki dzień
Co rozpali ogień
Żywy niczym krew
Który zniszczy cię
I oto nastał dzień naszej próby
Prośmy już dawno zapomnianych bogów o łaskę
Niechaj słońce uroni łzę
Która będzie awatarem naszych dziejów...
Czasy zniewolenia
Ogarniają nas
Póki serce bije
Usta niosą pieśń
Gardzę tobą człeku
Któryś jest zrodzony
W tym XXI
Beznadziei wieku
6. Samotny Taniec Utopca
7. Tam Skąd Pochodzę
Me serce zrodzone jest w głębokim lesie
Tam gdzie strumienie rzeźbią w skale dzieje
A wiatr wywraca stare pnie
Tam jest mój dom
Nad czarcim wąwozem gdzie niejeden upadł
A deszcz zmywa wszelki smutek oraz pech
Jam panem jest
I na wieki będę
Przez noce oraz dnie
Deszcze jak i mrozy
Stał ja będę tu
Bronił ziemi swej
Bronił ziemi swej
Mym tronem lita skała zimna niczym lód
Godłem wielki dąb co tysiące lat już stoi
I wspomina
Wszystkich moich przodków
Tam pamięć o przeszłości nigdy nie zaginie
W walce o honor oraz kufla dźwięk
Będziemy pamiętać
Niczym o nimfy łożu
Przez noce oraz dnie
Deszcze jak i mrozy
Stał ja będę tu
Bronił ziemi swej
Bronił ziemi swej
Pod bezkresu skałą
Mój kąt znajduje się
Tam jadło już podano
I diabeł siedzi też
Tam moi wszyscy bracia
Ku niebu wznoszą pieśń
Za wszystkich naszych bogów
Za Radogosta i za krew
8. Kwiat Paproci
Pędząc nocą pełną gwiazd
Tam gdzieś poza realnością
Szukam ciebie leśny kwiecie
Któryś w tej iluzji panem jest
Dam ci zatem moc
Dam ci władzę wielką
Póki będzie czas
Póki będziesz wierny mi
Lecz pamiętaj że swoje serce stracisz
Dzieląc się z innymi szczęściem tym
Przejdę wszystkie z czarcich bram
Aby tylko zdobyć cię
Gdzie czarownic słychać głośny śpiew
A nieszczęście przynosi nowy dzień
Oddam duszę i przeleję krew
Aby zwolnić czasu bieg
I przytulić wreszcie cię
I powiedzieć
Tak, to już nie jest sen
Kolejny dzień, kolejny sen
A ja wciąż gubię się
Mimo wszystkich bogactw
Mimo wszystkich dóbr
Jam jest ten co samotny zawsze będzie tu.
O leśny kwiecie ofiarujesz mi moc, której nie posiadł jeszcze nikt
Ja jednak wybieram wolność, by znów z innymi cieszyć się
Dałeś moc
Dałeś władzę wielką
Twego czasu nastał kres
Już nie będę wierny ci
Nigdy
Nie będę ci wierny
9. Czego Szukam
Odległy cel
Wyznacza kres
By mieć gdzie iść
A może biec
I spytać tam
O nowy sen
Który wypełni
Następne dnie
Który to dzień
Który to rok
Jak można liczyć
Nie patrząc w bok
Nie myśląc wciąż
Dlaczego tu
Skąd przybył
Co dane mu
I warto wierzyć
I warto być
Tam gdzie z pozoru
Nie ma nic
By kiedyś wreszcie
Odnaleźć to
Te jedną iskrę
By ogrzać los
Jedna iskrę
By ogrzać los
Jeden dzień
By znaleźć cię
I przez pola śmierci będę kroczył przez wieczność
Poszukując prawdy tej, co wyznacza kres
Między snem a realnym dniem
10. Piwny Berserk
Od jednego poczciwego usłyszałem kiedyś pieśń
O przepotężnym artefakcie co sam czart go strzegł
Skarb ten ponoć zmieniał trudne chwile w szczery śmiech
A zapomnienie wszechobecne zatajało zeszłe dnie
Chodźcie, chodźcie wszyscy bracia znaleźć miejsce to
I przelać krew tych wszystkich abstynentów
I choć w wirze walki zginie nas ze stu
To jest wielki honor ginąć w walce o piwo!!
Sprawa honoru
Z kryglem do boju
Sprawa honoru
Z kryglem do zgonu
Teraz kiedy przetrwaliśmy wojnę
Będzie czas aby spożyć boski chmiel
Więc zaprawdę powiadam ci bracie
Pij, pij aż do dna!
Do grobowej deski będę bronił cię
Bo po prostu skarbie kurwa kocham cię
I wiem że naszym przeznaczeniem jest wspólne
Istnienie!
Wielkie imperia tego świata upadają pod naporem innych
Najpotężniejsi władcy podejmują historyczne decyzje
Profesorskie elity dokonują kolejnych przełomów
A ja wciąż modle się aby wieczność nie sądziła nas po pijaku
11. Wooden Pints
[originally by Korpiklaani]
There's men, underground
Who have never seen the sun
But they really know how to party
Little men from underground
Who have never seen the sun
But the really know how to party
[Chorus:]
The rise their wooden pints and they yoik and sing
And they fight and dance 'till the morning
Tables full, reindeer meat
And the camp fire shines and the brick walls are full candles
Tables full, wooden pints
They don't care about their sins
They just wanna get drunk and party
[Chorus]
Long war is now past
Only good men have lasted
They need women, meat, beer and rom
Fight battle full of blood no thoughts about god they just slaughtered killed and tormented
[Chorus]
Submits, comments, corrections are welcomed at webmaster@darklyrics.com
RADOGOST LYRICS
Copyright © 2001-2019 - DarkLyrics.com --- All lyrics are the property and copyright of their respective owners.
All lyrics provided for educational purposes and personal use only. Please read the disclaimer.
All lyrics provided for educational purposes and personal use only. Please read the disclaimer.