SWIATOGOR LYRICS
EP: "Pan Polaci Ziem Pomorskich" (2004)
1. Wejście (Intro)2. Cichy Powiew, Chłodny Szept (Silent Gust, Cold Whisper)
3. Las - Nasz Dom (The Forest - Our Home)
4. Smak Pogańskiej Stali (Taste Of Pagan Steel)
5. Słowiański Duch (Slavic Spirit)
6. Pamięć Mych Braci (The Memory Of Your Brothers)
7. Echa Walki (Echoes Of Battle)
8. Głos Bałtyku (The Voice Of The Baltic)
1. Wejście (Intro)
[Instrumental]
2. Cichy Powiew, Chłodny Szept (Silent Gust, Cold Whisper)
[Instrumental]
3. Las - Nasz Dom (The Forest - Our Home)
Porośnięci czasem strażnicy natury
Korzeniami silnymi sączą życie ziemi
Świadkowie odejścia prastarych Bogów
Skąpane w księżyca trupiobladych promieni
[Ref.]
Las - Serc Słowiańskich nadzieja
Las - Pełen bólu korzeni
Las - Wieczna mroczna tajemnica
Las - Ojciec Bogów i cieni
[2.]
Gdy nadeszli o zmierzchu bracia nowych aniołów
Co kłamstwem i ogniem zdobywają tron krwawy
Unieśliśmy chorągiew, ujęliśmy topory
A drzewa wraz z nami broniły starej wiary
[3.]
Skąpani w soku walki trwaliśmy by bronić
Naszych własnych marzeń o prawdzie i wolności
I warto było polec wśród cudownej zieleni
Choć zapomniane wśród liści bieleją stare kości
4. Smak Pogańskiej Stali (Taste Of Pagan Steel)
Z zachodu przybywa wiatr
Niosąc nam fałszywą wiarę
Synu, powstań i walcz
Tako mówi to twój ojciec
[1.]
Bierz swój miecz i chodź
Do walki stanąć czas
Pragnienie, żądza krwi
Przewyższa dzisiaj nas
Dzisiaj w ogniu staną
Nasza ziemia, nasze lasy
I usłyszą jęki wroga
W dumę Słowian! Naszej rasy.
[Ref.]
Niech symbol Peruna
Uderzy w naszą ziemię
Niech wskrzesi umarłych
Umocni wiarę w siebie
Niech odgłos Tam Tamów
Do bitwy nas porywa
A miecz mój co chwilę
Życia nić urywa
A zaraz po walce
By spożyć me siły
Wykopię dla mych braci
Na polach mogiły
[2.]
Wpadłem w tłum i toczy się
Walka Zajadła
Znów cios na szyję wroga
Znów głowa upadła
Chrześcijańscy ci najeźdźcy
Co wtargnęli do ojczyzny
Dumnych Słowian co po walce
Na ich ciele nie ma blizny
[Ref.]
[3.]
Ta dzisiejsza walka
Wygrał ją mój Bóg
Nie pozostał żywy
Ani jeden wróg
Powędruję do gontyny
By dla mego pana
Na ołtarzu i w ofierze
Złożyć łeb barana
5. Słowiański Duch (Slavic Spirit)
[Instrumental]
6. Pamięć Mych Braci (The Memory Of Your Brothers)
[1.]
Pod sztandarem wilka kroczę do zwycięstwa
Po kolana w błocie brnę po trupach wroga
Naznaczony w walce bliznami honoru
Nie lękam się śmierci i białego boga
[2.]
Blade światło nocy lśni na mym toporze
A kruki me imię niosą pod niebiosa
Niech ciepło ogniska zastąpi mi miłość
A gdy w walce polegnę pokryje mnie rosa
Słudzy krzyża z mieczem w ręku mówią o pokoju
Kto ich kłamstwom ulegnie stracony na wieki
W imię starych bogów rozszarpię mu ciało
I na zawsze zgaszę zdradliwe powieki
[Ref.]
Gdzie jest magia starej puszczy co śpiewała o śmierci?
Gdzie są mych przodków kurhany co w mgle skąpane śniły?
Wellowie! Stańmy razem i już nigdy nie pozwólmy
By z nadejściem ery krzyża tamte czasy się skończyły
[3.]
I choć polec mi przyjdzie to polegnę z honorem
Bom mej sprawy bronił ponad wszelkie inne
Zapomniany przez wszystkich odejdę w ogrody
Ale w sercach mych braci przenigdy nie zginę
7. Echa Walki (Echoes Of Battle)
[1.]
Słońce tkwiło do połowy za horyzontem
Ostatnie oddechy wroga przysłaniał całun nocy
Wielu mężnych wojów nie doczekało świtu
Lecz wicher furii zagłuszał płacz nad zabitymi braćmi
[2.]
Szalejący w nas gniew prowadził nas do bitwy
Karmił się strachem wroga, poił jego przedśmiertnym wyciem
Cóż to za widok wspaniały w blasku księżyca spowity
Taką to śmierć okropną niedrugom naszym przynosimy
[3.]
Noc się zachłysnęła wroga krwią przelaną
Łuna na niebie rozbłysła, to kościoły i domy się palą
Wicher niósł pieśń o walce przez lasy bory i gaje
O męstwie dumnych Pogan, o triumfie rodzimej wiary
My zrodzeni na tej ziemi ojców naszych krainie
My synowie Swantewita bronić będziem święte stanice
Niosły te słowa do boju lud nasz zbrojny i dziki
Pod osłoną matki nocy słychać głośne okrzyki
I nienawiść w sercach grzmiała gdy wici do wojny wzywały
Gdy chrześcijańska zaraza skaziła ojczysty dom nasz wspaniały
Miecze i topory w ich rękach pieśń śmierci grały
Wśród tych co krzyżem naznaczeni trwogę i śmierć zasiały
"Działo się to w roku 1037, gdy wrogi i obcy nam porządek
chrześcijański burzył i niszczył rodzimą wiarę pogańską,
gdy zdradziecka władza klasy panującej i kościoła
wyzyskiwała chłopów i ludność niewolną.
Działo się to w roku 1037, w czasie mężnego zrywu walki
o utraconą dumę Pogan.
Po upływie przeszło tysiąca lat echa tamtych wspomnień rodzą się
na nowo. Te same nadzieje i przymierza płoną w naszych sercach.
Walka się jeszcze nie skończyła..."
8. Głos Bałtyku (The Voice Of The Baltic)
[Instrumental]
Thanks to Damned for sending these lyrics.
Submits, comments, corrections are welcomed at webmaster@darklyrics.com
SWIATOGOR LYRICS
Copyright © 2001-2019 - DarkLyrics.com --- All lyrics are the property and copyright of their respective owners.
All lyrics provided for educational purposes and personal use only. Please read the disclaimer.
All lyrics provided for educational purposes and personal use only. Please read the disclaimer.